Archiwum 01 grudnia 2002


gru 01 2002 ...slowa...
Komentarze: 1

Czym sa slowo? Czy nimi mozemy wyrazic wszystko co chcemy, czego pragniemy? Czy istnieja slowa zbedne, niepotrzebne i bezuzyteczne... Jaka sile maja? ... czy potrawia uszczesliwiac, zadawac bol, pozbawiac nadziei...

Slowa maja przeogromna moc, moc niczszenia i tworzenia. Isteniaja takie slowo, po ktorych czlowiek ma wrazenia, ze caly swiat nalezy do niego, ze nic nie jest w stanie mu przeszkodzic...

Co to za slowa? czy ktos kiedykolwiek sie nad tym zastanawial jak wiele zalezy od wypowiadanych slow... ze czesto potrawia one niszczyc i zadawac przeogromny bol, o wiele bardziej destrkcyjny od tego fizycznego? Kazdy z nas dysponuje ta nadludzka sila, sila ktora moze uczynic swiat cudowniejszym i wspanialszym lub uczynic go pieklem...

Jestesmy silni, posiadamy wladze, mozemy miec wiele i dzieki nam moze wiele zaistniec, ale czy chcemy, czy zdajemy sobie z tego sprawe...?

dratineczka : :